Organizacja transportu towarów na kierunki wschodnie nie należy do najłatwiejszych. Z pomocą i pełnym zamiłowaniem przychodzi Dział Transportu w Białymstoku, którego kierownikiem jest Krzysztof Wasiluk, i który opowiada jak budować silne, zespołowe relacje.
Jak zaczęła się Twoja kariera w branży transportowej?
Zawsze interesowała mnie branża TSL, wymiana handlowa, transport międzynarodowy. Z tego tytułu ukończyłem Politechnikę Białostocką i kierunek: logistyka, był najbliższy tej tematyce. Uważam, że trzeba dociekać informacji i wiedzy, dotyczącej tego, co się robi, myśleć o tym i rozumieć. Wcześniej pracowałem w firmie, która specjalizowała się w organizacji transportu drogowego na rynki wschodnie (Rosja, Kazachstan, Uzbekistan). Tam poznałem specyfikę tego kierunku i mocno się nim zainteresowałem.
A czy zechciałbyś przybliżyć nam swoją ścieżkę kariery w Omidzie?
W poprzedniej firmie zacząłem pracę jako spedytor, później już jako doświadczony pracownik zostałem kierownikiem działu transportu. Odpowiadałem za kierowców, rejestrowałem ciężarówki i naczepy. W pewnym momencie na mojej drodze pojawili się prezesi OMIDA Group: Marek z Bartkiem, chciałem się rozwijać, a Omida dawała mi takie możliwości, dlatego padła decyzja o otwarciu przeze mnie oddziału w Białymstoku, co z początku było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Miałem jednak ze strony organizacji duże wsparcie i udało się zbudować zespół, który wzajemnie się uzupełnia i tak czysto po ludzku lubi spędzać ze sobą czas.
Jakie cechy są według Ciebie kluczowe dla dobrego menadżera?
Ważny jest spokój i opanowanie, aby nie włączać niepotrzebnych emocji i działać bez nerwów, co w tym zawodzie może wydawać się prawie niemożliwe, jednak przy wiedzy jak odpowiednio reagować i doświadczeniu można to wypracować. Kluczowe jest także zaufanie do pracowników i poczucie odpowiedzialności. Dążę do tego, aby każdy w zespole miał swobodę, ale jednocześnie był odpowiedzialny za swoje działania i wiedział, z jakimi zadaniami się mierzy.
Zawsze staram się być dostępny dla zespołu i ufać, że każdy robi swoją pracę odpowiednio. Nie siedzę w oddzielnym pokoju, tylko razem z zespołem, co pozwala mi na bieżąco monitorować atmosferę i działania. Naprawdę jesteśmy zgraną ekipą, mamy wspólne zainteresowania, głównie sportowe co pozwala nam spędzać czas razem jeszcze po pracy. Pomaga nam to w budowaniu relacji i atmosfery w pracy na co dzień i życzę sobie, żeby tak już zostało.
Czy Wasz dział ma jakąś specjalizację? Kierunki, w których stricte realizujecie przewozy?
Na pewno nie mamy narzuconego modelu działania. Pracownik zawsze ma moje wsparcie i jak będę mógł, pomogę w rozwoju, czy to jeśli ktoś czuje się najlepiej przy prowadzeniu chłodni, czy w innych obszarach. Z ciekawostek, biegle posługujemy się językiem angielskim, rosyjskim i włoskim, możemy więc śmiało wspomagać klientów na tych rynkach. Mamy również specjalistów kierunków wschodnich, transportów na Ukrainę, do Włoch, czy Hiszpanii.
Zostając przy temacie, jakie kierunki według Ciebie są najbardziej atrakcyjne w tym biznesie?
Nie ma jednego najlepszego kierunku, tak jak jednego przepisu na sukces. Ważne jest, aby zbudować odpowiednią relację z klientem, który jest gotów zapłacić odpowiednią cenę za usługę. Na różne stawki możesz sobie pozwolić w różnych miejscach, nie ma czegoś takiego jak „dobrze płatne kierunki”. Jeżeli zbudujesz odpowiednią relację z klientem, którego stać, żeby odpowiednio zapłacić za wysokiej jakości serwis, jaki oferujemy, wtedy do Ciebie wróci. Nie ma jednolitego schematu, czasami na krajówce można zarobić takie pieniądze jak na trasach międzynarodowych, jest wiele czynników i uwarunkowań, które na to wpływają. Staramy się nie tracić czasu na coś co nie ma sensu, w końcu czas to pieniądz.
A wyzwania w pracy w transporcie?
Z pewnością duża konkurencja i konieczność budowania relacji z klientami, do czego z pewnością potrzebne są umiejętności interpersonalne. Poznanie potrzeb klienta, chęć spojrzenia z jego perspektywy i zrozumienie problemów, odpowiednia narracja i ton rozmowy. Ważne jest, aby klient zaufał i powierzył nam swoje zlecenia. Trzeba być po prostu sobą, normalnym człowiekiem, szczerym i unikać oszustw, bo to zawsze wyjdzie na jaw.
Przyszłym spedytorom mogę podpowiedzieć, że ważne jest, aby zrozumieć, co się robi i mieć wiedzę na temat branży. Trzeba być pewnym swoich działań i unikać błędów, które mogą wpłynąć na relacje z klientami. Wiedza i doświadczenie są kluczowe w tym biznesie.
Jakie są najważniejsze cechy, które powinien mieć nowy członek zespołu?
Kiedy rozmawiam z kandydatem, sprawdzam, czy będzie pasował do zespołu. Słucham w jaki sposób się wypowiada, czy jest chętny do rozwoju i czy jest rzetelny. Równie ważne jest dla mnie wyczucie, czy ten człowiek da z siebie 100%, tak jak powinien i czy jest szczery. W transporcie jest wiele momentów problematycznych, nagłych, w takich sytuacjach, aby odpowiednio zareagować, musimy wiedzieć czy na etapie planowania transportu to spedytor popełnił błąd i przyznać się do tego, czy faktycznie mówimy tu o losowych sytuacjach.
Kompetencje są ważne, ale kluczowe jest, aby nowa osoba nie zniszczyła zbudowanej atmosfery.
Na Zjazdach Kierowników Omida Logistics rokrocznie jesteś nagradzany za najlepsze wyniki i otrzymujesz nagrody. Jakie są Twoje kolejne cele i plany na sukces? Moim celem jest tworzenie codzienności, w której chcę przebywać. Nie skupiam się na liczbach i statuetkach, ale na tym, aby biuro było miejscem, gdzie chętnie przychodzę i pracuję z ludźmi, z którymi mogę się dogadać.
Krzysztofie, dziękujemy serdecznie za rozmowę, Twój poświęcony czas i życzymy Ci, abyś zawsze działał w zgodzie ze sobą jak do tej pory, i aby przynosiło Ci to jeszcze więcej radości oraz sukcesów.
Wam również dziękuję!
TOGETHER WE ARE STRONG